Aby komunikacja z dzieckiem była zadowalająca należy o to dbać od najwcześniejszych lat jego życia. Przede wszystkim, musicie pamiętać, że jesteście dla niego najważniejszym wzorcem reakcji i zachowań, więc wzorem jest komunikacja w rodzinie. Nie możecie oczekiwać od malca większej grzeczności, troskliwości i gotowości do współpracy, niż sami jesteście skłonni okazywać.
Oto osiem zasad, których przestrzeganie pomoże wam wypracować dobrą komunikację oraz pokaże jak rozmawiać z dzieckiem:
Chwalcie dziecko za dobre zachowanie. Dostrzegajcie jego starania i doceniajcie je. To mogą być proste słowa i gesty: uśmiech, pogłaskanie po głowie, bicie brawo albo przybicie „piąteczki”.
"Zrób" jest skuteczniejsze niż "nie rób". Małe dzieci lubią być aktywne. O wiele chętniej reagują na polecenia niż na zakazy. Zamiast mówić: "Nie mieszaj w garnku. Nie ruszaj!", sformułuj proste polecenie, które dziecko będzie mogło wykonać, gdy ty gotujesz obiad, np. "Dosyp mi mąki i podaj tamtą miseczkę".
Jeśli zastanawiasz się jak sprawić by dziecko było grzeczne to musisz pamiętać by formułować jasne dla dziecka instrukcje i polecenia. Mówiąc "Zachowuj się grzecznie", wypowiadasz "instrukcję", której dziecko nie rozumie. Co to znaczy być grzecznym? Lepiej powiedz mu: "Przestań biegać" i... zaproponuj coś w zamian, jakąś inną formę wyładowania energii, skoro bieganie dziecka w danej sytuacji jest dla niego np. niebezpieczne.
Uzasadniaj swoje polecenia i nakazy. Nie mów: "Bo tak ci każę", "Bo tak chcę i już!". Lekceważysz dziecko w ten sposób i jeśli uzyskasz spokój, to na chwilę. Dziecko ma prawo nie wiedzieć, dlaczego czegoś od niego wymagasz. Jako rodzić możesz mu to wyjaśnić. Np. "Zostaw tę łopatę. Musi być w tym miejscu, bo jutro przyjdą po nią pracownicy z budowy. To jest ich łopata".
"Nie rób" i "nie wolno" powinno dotyczyć tylko bezwzględnych zakazów. Mówienie: "Nie przerywaj, gdy mówię", to zwrot dla dziecka mało przydatny. Lepiej powiedzieć: "Poczekaj, aż skończę mówić", „Teraz rozmawiam z tatą, jak skończę to przyjdę do Twojego pokoju i chętnie z Tobą porozmawiam”.
Zakazy dla dzieci muszą dotyczyć jednoznacznych sytuacji. Gdy dziecko naprawdę nie może czegoś zrobić. Np.: "Nigdy nie przechodź przez jezdnię na czerwonym świetle!".
Ufajcie dobrym intencjom dziecka. Chodzi o to, że jak pozwalacie mu coś zrobić, np. pobawić się z młodszą siostrzyczką, to nie pouczajcie go bez przerwy, jak ma to zrobić! Pozwólcie mu wziąć odpowiedzialność za tę krótką chwilę wspólnej zabawy. Obserwujcie, jak malec sobie poradził i nawet, jeśli coś wam się nie spodoba (dzieci powyciągały bieliznę z szuflady, odpuście). Pochwal starsze dziecko za wykonane zadanie. Po prostu. W przyszłości możesz pokazać we wspólnej zabawie, że bieliznę wyciągniętą do zabawy można zastąpić gałgankami z kartonu.
Przestrzegajcie głoszonych zasad, czyli bądźcie dla dziecka wiarygodni! Jeśli uczycie go, że nie wolno przechodzić przez ulice na czerwonym świetle, po czym przebiegacie z nim na czerwonym, bo nadjeżdża autobus, wprowadzacie do głowy malucha niezły zamęt. Traci na tym również wasz autorytet!
Przyznawajcie się do popełnionego błędu. Tak, to trudne. Co będziecie "wygłupiać się" przed małymi dzieciakami! A jednak, to jest bardzo ważne. Przyznając się do błędu i przepraszając, uczycie dziecko właśnie tej najtrudniejszej sztuki w dobrej komunikacji. Niektórym rodzicom wydaje się, że malca nie trzeba przepraszać. To błąd. Gdy przytulicie i przeprosicie za krzyk podczas obiadu, ono będzie was jeszcze bardziej kochało. I dzięki Wam nauczy się przepraszać.
Oprac. Joanna Weyna
Konsultacja specjalistyczna Aleksandra Błaszkiewicz-Okrągły, psychoterapeuta poznawczo-behawioralny, psycholog z przygotowaniem pedagogicznym