Co to znaczy „rodzic-kontener”? Jak być dobrym rodzicem?
Jako rodzice jesteśmy dla dziecka pierwszymi nauczycielami. To z nami buduje ono swoje pierwotne więzi, które przez resztę życia będą dla niego znaczącym odnośnikiem.
Jesteśmy więc jak „kontenery”, do których wpadają wszelkie informacje związane z naszym dzieckiem: jego emocje, trudności, uczucia, sposób przeżywania, a także pytania dotyczące świata, które dziecko dopiero poznaje.
Od tego, jak na nie zareagujemy, zależy w dużej mierze jakość naszej relacji z dzieckiem. Również to, czy poradzi sobie z daną sytuacją, czy się czegoś wartościowego nauczy oraz z jakim nastawieniem i swego rodzaju zaprogramowaniem będzie funkcjonowało w dorosłym życiu.
Rodzic-kontener jest więc osobą, która cierpliwie gromadzi, przetwarza i pomaga dziecku w uporządkowaniu powstającej dopiero wiedzy o świecie, o panujących w nim regułach oraz sposobie na tworzenie i umacnianie międzyludzkich więzi.
Jesteśmy zatem odpowiedzialni za poczucie bezpieczeństwa dziecka oraz za obraz rzeczywistości, którą zaczyna powoli poznawać, wartościować i interpretować.
Jesteśmy postrzegani bowiem jako autorytet dla dziecka, do którego kieruje najważniejsze pytania: dlaczego i po co? Dlaczego coś mu się przytrafia? Po co jest zło na świecie? Dlaczego, gdy ktoś płacze, należy go pocieszyć?
Toteż tak ważne jest, abyśmy zachowali świadomość swojej ważkiej roli i jej nie wypaczyli poprzez własne niedojrzałe reakcje i niewłaściwe zachowania, do których należą: niecierpliwość, brak zrozumienia, odrzucenie, pogarda czy cynizm.
„Kontenerujemy”, czyli przyjmujemy to wszystko, z czym ufające nam dziecko do nas przychodzi i – po okazaniu zrozumienia – zachęcamy je do samodzielnego myślenia, szukania sposobu rozstrzygnięcia problemów i podejmowania samodzielnych decyzji.
Oprac. Joanna Weyna
Konsultacja specjalistyczna dr n. med. Magdalena Wołoszko; pediatra, członek Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego