Czym jest odruch Moro?
Odruch Moro, nazywany również odruchem obejmowania, jest jednym z wielu odruchów, które naturalnie wykazują noworodki. Wykształca się bardzo wcześnie, bo już między 9 a 12 tygodniem ciąży, i rozwija podczas jej trwania. Niekiedy można go zaobserwować na USG.
Odruch Moro to najwcześniejsza reakcja na nagłą zmianę, np. dotyk, światło czy zmianę temperatury. Odgrywa też istotną rolę w kształtowaniu się mechanizmu oddychania, wspomagając zaczerpnięcie pierwszego oddechu podczas narodzin.
Jak wygląda odruch Moro u noworodka?
Odruch Moro jest automatyczną reakcją dziecka na potencjalne zagrożenie i składa się z dwóch faz:
Pierwsza faza reakcji pomaga dziecku reagować na nieprzyjemne bodźce. Natomiast druga pomaga mu przylgnąć do tego, co bliskie, przytulić się do matki lub czegoś, co ochroni go przed upadkiem.
Poczucie zagrożenia uwalnia w organizmie dziecka hormony stresu. Malec ma przyspieszony oddech i szybciej bije mu serce. Kiedy doświadcza odruchu Moro, często reaguje płaczem. To niezwykle intensywne odczucie.
Wyzwalacze odruchu Moro
Ocenia się, że odruch Moro jest wyzwalany przez nagłe zmiany w stymulacji zmysłowej. Istnieje wiele takich wyzwalaczy, ale do tych najczęstszych należą:
Kiedy zanika odruch Moro?
Odruch Moro stopniowo staje się coraz rzadszy z wiekiem, następnie całkowicie zanika. Najczęściej dzieje się to około 4 miesiąca życia dziecka, po czym przechodzi w odruch wzdrygnięcia.
Jak uspokoić dziecko doświadczające odruchu Moro?
W pierwszych miesiącach życia dziecko wciąż przyzwyczaja się do świata zewnętrznego, który jest zupełnie odmienny od tego wewnątrz macicy. Kiedy więc doświadcza odruchu Moro, należy je przytulić mocno do siebie i przytrzymać je, dopóki się nie uspokoi.
Jeżeli odruch Moro jest wyjątkowo intensywny (zdarza się tak po cięciu cesarskim lub porodach zabiegowych) i wielokrotnie wybudza dziecko ze snu, można zastosować otulacze i spowijacze lub po prostu ciasno owinąć dziecko kocykiem, by miało większe poczucie bezpieczeństwa. Maluch ma wówczas wrażenie, że nadal przebywa w łonie matki.
Inna możliwa metoda zapobiegania odruchowi Moro to noszenie niemowlęcia na rękach lub w chuście. Bliskość i ciepło rodzica daje poczucie bezpieczeństwa. Trudniej wtedy dziecko wystraszyć i wybić ze snu.
Jeszcze Innym wyjściem z sytuacji może być wspólne spanie - pod warunkiem, że sami rodzice lub czynniki zewnętrzne (np. skrzypiący materac) nie będą dziecka stymulować.
Odruchowi Moro zapobiega także bardzo powolne przenoszenie uśpionego dziecka i niezwykle uważne kładzenie go do łóżeczka. Staraj się nie poruszać zbyt szybko lub nie rozluźniaj chwytu zbyt gwałtownie. Kiedy ułożysz dziecko, potrzymaj na nim dłonie i zabieraj je powoli, najpierw jedną, potem drugą. Nagłe zabranie obu rąk może być dla niego zbyt przerażającym odczuciem.
Kiedy zanika odruch Moro?
Po porodzie pediatra sprawdza odruch Moro wśród wielu innych odruchów, z którymi rodzi się dziecko. Niesymetryczny odruch Moro po porodzie może świadczyć o złamaniu obojczyka lub porażeniu splotu barkowego. Jego zupełny brak, po jednej lub obu stronach, może natomiast oznaczać problemy w systemie nerwowym dziecka.
Odruch Moro jest również sprawdzany przez pediatrę podczas rutynowych wizyt kontrolnych towarzyszących pierwszym tygodniom życia dziecka. Jeśli zauważysz brak tego odruchu pomiędzy wizytami, powinnaś zgłosić się do lekarza.
Przetrwały odruch Moro
W wieku dojrzałym odpowiednikiem odruchu Moro jest odruch wzdrygnięcia. Czasem zdarza się jednak, że odruch Moro nie zanika, a to może już powodować komplikacje. Jeżeli nie zacznie on wygasać, może powodować przesadzone reakcje na zaskoczenie. To z kolei wywołuje ciągłe poczucie gotowości do walki lub ucieczki. Zdarza się także, że w późniejszym okresie jest przyczyną fobii. Stale podwyższony poziom hormonów stresu – kortyzolu i adrenaliny - powoduje również zmiany fizjologiczne, m.in. obniżenie odporności. Jeśli zaobserwujemy więc, że maluch wciąż ma w zwyczaju prężyć się w reakcji na potencjalne zagrożenie, należy skonsultować się ze specjalistą, który powinien zalecić dziecku specjalne ćwiczenia.
Oprac. Anna Dobiecka
Konsultacja specjalistyczna: Elżbieta Chruścińska, doświadczona położna