Istnieje wiele sposobów na to, by uśpić niemowlaka: tulenie, bujanie, kołysanie, śpiewanie, a gdy to nie działa, można sięgnąć po suszarkę… chociaż jeszcze lepszy będzie Szumiś lub Whisbear. Szumiące zabawki mogą okazać się niezastąpionym gadżetem, który nie tylko sprawi, że nasze maleństwo spokojnie zaśnie, ale w dodatku będzie czuwać nad jego snem, reagując na każdą oznakę przebudzenia. Na czym polega fenomen tych zabawek? I czy faktycznie działają?
Czym jest Szumiś i jakie są jego zalety?
Na pierwszy rzut oka Szumiś wygląda jak zwykła dziecięca przytulanka. Wewnątrz zabawki zamontowany jest jednak specjalny mechanizm, który wytwarza delikatny szum. Dzięki temu tradycyjną suszarkę możemy odłożyć na półkę, a zamiast niej wybrać jeden z pięciu różnych rodzajów dźwięku emitowanych przez Szumisia. Może to być odgłos wspomnianej suszarki, ale także bicie serca lub szum morza.
Szumiące urządzenie pomaga się dziecku wyciszyć, w efekcie czego maluch spokojnie zasypia. To jednak nie wszystko. Niektóre modele przez cały czas monitorują oddech noworodka i potrafią rozpoznać płacz, gdy dziecko zaczyna się wybudzać. Reagują na niego automatycznym włączeniem uspokajającego szumu, co znacznie ułatwia ponowne zaśnięcie. Szumiś w standardowej wersji działa przez 60 minut – w tym czasie dziecku zwykle udaje się zasnąć. Następnie przechodzi w stan czuwania, zaczyna stopniowo się wyciszać aż w końcu całkowicie się wyłącza. Można jednak uruchomić System non-stop, którysprawia, że Szumiś będzie działać bez przerwy przez 12 godzin – ten tryb został stworzony z myślą o dzieciach, które potrzebują więcej czasu na zasypianie.
Twórcy Szumisów zadbali też o to, by zabawka spodobała się niemowlakom. Każdy Szumiś jest wykonany z miękkiego materiału minky, który ma za zadanie stymulować dziecko sensorycznie. Uwagę zwracają też harmonijne, pastelowe kolory i oryginalny design poszczególnych modeli. Oto krótki przegląd tych najpopularniejszych:
Szumisie z detektorem snu
Często zdarza się, że dziecko rozbudza się nawet chwilę po tym, jak udało mu się zasnąć, a rodzic zmuszony jest na nowo je usypiać. Szumiś z detektorem snu pomaga rozwiązać ten problem. Jego mechanizm działa w oparciu o sensory wrażliwe na płacz i ruchy dziecka. W momencie, gdy maluch zaczyna się rozbudzać, zabawka automatycznie zaczyna szumieć. To pomaga maluszkowi się uspokoić i ponownie zapaść w sen.
Gadżety bardzo łatwo spersonalizować – Szumiś chłopiec w miętowej chusteczce zawiązanej pod szyją i Szumiś dziewczynka, ubrana w kraciastą spódniczkę oraz uroczą kokardkę przy uszku, z pewnością szybko skradną serca maluszków. Inny dostępny wariant to Szumiś Sleep – zabawny, śpiący miś z rączkami i nóżkami stworzonymi do zabawy.
Whisbear, czyli szumiąca zabawka sensoryczna
Alternatywą dla Szumisiów jest Whisbear, który ze względu na charakterystyczne, długie łapki przypomina nieco ośmiornicę. Na pozór nieproporcjonalny kształt spełnia jednak ściśle określoną funkcję. Na łapkach znajdują się szeleszczące, kontrastowe elementy, które przyciągają uwagę dziecka i zachęcają do zabawy. Ponadto, w łapkach znajdują się magnesy, dzięki którym misia można przypiąć do łóżeczka lub wózka.
Mechanizm szumiący Whisbear różni od tego zamontowanego w Szumisiach kilka szczegółów. Podstawowa wersja szumi 40 minut, nie godzinę. Można jednak zdecydować się na model, który posiada czujnik płaczu, dzięki któremu miś uruchomi się na kolejne 20 min, jeżeli dziecko zacznie płakać. Warto także wiedzieć, że zabawki szumiące Whisbear emitują tylko jeden rodzaj dźwięku - jest to biały szum (dźwięk imitujący szum pępowinowy, który dziecko zna z brzucha mamy) przypominający dźwięk suszarki do włosów.
Szumiące maskotki do zawieszenia nad łóżeczkiem
Klasyczny Szumiś i Whisbear idealnie sprawdzą się w łóżeczku, ale można też pomyśleć o urządzeniu, które pomoże naszemu maluszkowi wyciszyć się np. podczas spaceru. Szumisiowe główki i szumiące ptaszki Whisbear posiadają specjalne zapięcie, dzięki któremu powiesimy zabawkę na wózku, foteliku samochodowym, nosidełku czy nawet przyczepimy na rękę. Można je również powiesić nad łóżeczkiem dziecka – subtelne, pastelowe barwy powinny sprawdzić się w każdym pokoiku dziecięcym.
Oprac. Joanna Żelazińska