Zabawy edukacyjne z dwulatkiem mogą przyjmować przeróżne formy. Jeśli chwilowo brakuje wam na nie inspiracji, polecamy sprawdzić nasze pomysły na aktywności z ciekawskim i coraz bardziej samodzielnym szkrabem. Przekonajcie się, która z nich przyniesie wam najwięcej radości.
Zanim przystąpisz do zabawy z dwulatkiem…
W przypadku dwulatków zabawa to jednocześnie nauka i trening różnych umiejętności: sprawności, zręczności, pamięci czy koncentracji. Rodzice i bliscy mogą obserwować postępy swej pociechy każdego dnia, tygodnia i miesiąca, ponieważ maluch najchętniej bawiłby się cały czas.
O czym warto pamiętać, proponując dwuletniemu maluchowi znane i nowe zabawy? To krótka lista, na którą składa się:
- bezpieczeństwo dziecka (uwaga na zabawki dla dzieci w wieku 3+),
- dobrowolność (nikt nie lubi się bawić na siłę),
- twój entuzjazm (brak zaangażowania maluch może odebrać jako komunikat: ta zabawa wcale nie jest fajna).
Nie ma sensu porównywać też talentów swojego dziecka z talentami innych malców w podobnym wieku. Dużo lepiej będzie, jeśli skoncentrujesz się na wyjątkowości własnej pociechy.
W co się bawić z dwulatkiem? 7 propozycji rozwijających zabaw
Budowanie wieży z klocków (i nie tylko)
Prawdopodobnie najbardziej uniwersalną propozycją zabawy edukacyjnej z dwulatkiem jest wznoszenie budowli z klocków. A potem... ich spektakularne burzenie!
Do wyboru mamy wiele rodzajów klocków. Mogą to być najzwyklejsze drewniane klocki, które nie bez powodu towarzyszą dziecięcym zabawom od pokoleń. Do tego dochodzą klocki plastikowe (w tym zaprojektowane specjalnie z myślą o potrzebach najmłodszych LEGO DUPLO), gumowe i kartonowe.
Budowanie z klocków może być też świetnym pretekstem do treningu nazw kolorów, kształtów czy zwierząt. Przykładowo, jeśli wybór padnie na zestaw LEGO DUPLO. Pociąg z cyferkami, smyk będzie miał okazję potrenować rozpoznawanie cyfr i liczenie. Także Fisher-Price ma w ofercie zabawkę, która może być pomocą podczas pierwszej lekcji matematyki. Chodzi tu o kolorową wieżę, składającą się z 10 okrągłych kubeczków. Dzięki temu, że są one ponumerowane, maluch może już od pierwszych lat życia oswajać się z cyframi.
Układanie puzzli
Przykładem edukacyjnej zabawy z dwulatkiem w domu jest również układanie puzzli. Producenci układanek dla dzieci prześcigają się w pomysłach! Na rynku pojawia się więc coraz więcej puzzli o niewielkiej liczbie dużych (lub gigantycznych!) elementów – z drewna, kartonu lub pianki. Wszystkie one mogą zapewnić dziecku świetną rozrywkę. Zwłaszcza gdy układane obrazki nawiązują do zainteresowań malca, bo np. przedstawiają jego ulubione zwierzątko, pojazd czy bohatera.
Dodatkowo niektóre puzzle i układanki mogą być ogromnym wsparciem podczas nauki różnych nowych umiejętności. Przykładowo, układanka „Pucio. Co tu pasuje?” może pomóc malcowi w nauce samodzielnego ubierania się. Przedstawia ona Pucia w różnych codziennych sytuacjach. Zadaniem malca będzie dopasowanie do obrazka puzzli z przedmiotami, pasującymi do danych okoliczności. Mogą to być np. czapka, rękawiczki, kurtka i ciepłe buty niezbędne do tego, aby zimą wyjść na dwór.
W krainie kolorów
Dwulatka można też angażować w zabawy plastyczne, oczywiście przy zachowaniu wszelkich środków ostrożności oraz wykorzystując materiały odpowiednie dla dzieci w tym wieku. Może to być np. masa solna. Do jej przygotowania wystarczy pół szklanki wody i po szklance: soli oraz mąki. Potem chwila zagniatania i masa solna gotowa! Dwulatek może odgniatać w niej patyczki, liście, kwiaty lub inne skarby znalezione na spacerze.
Świetną zabawą dla dwulatków są także maty plastyczne, po których można malować samą wodą. Rysunki tworzy się na nich za pomocą specjalnego flamastra napełnianego wodą. Za pędzel mogą też służyć zmoczone dłonie lub stópki.
Wspólne muzykowanie
A może urządzicie sobie zabawę w orkiestrę? Maluch prawdopodobnie będzie w siódmym niebie, mogąc uderzać o siebie pokrywki od garnków! Za głośno? W takim razie wsyp do plastikowej butelki troszkę kaszy, ryżu lub drobnych kamyczków, zakręć dokładnie i przekaż instrument swemu maestro. Możesz też wyciąć dziurę w jednej ze ścianek niewielkiego tekturowego pudełka i naciągnąć na nie kilka gumek recepturek. Od tej pory to struny zaczarowanej gitary.
Jeśli potrzebujecie więcej instrumentów, wypróbujcie gotowe cymbałki, trąbkę lub pianinko. Wiele radości może sprawić dziecku także stolik muzyczny, na który składają się różne instrumenty.
Pierwsze planszówki
Warto rozważyć wzbogacenie domowej kolekcji planszówek o propozycje dla dwulatka. Oczywiście powinny być to nieskomplikowane tytuły, w których rozgrywka nie trwa dłużej niż 20-30 minut. Tylko w taką grę maluch będzie w stanie prawdziwie się zaangażować. Ze swojej strony polecamy „Na jagody”. To leśna przygoda, w której uczestnicy wcielają się w lisa, jeża, sarenkę i borsuka. Wszyscy oni ścigają się o to, kto pierwszy przyniesie zajączkowi koszyk pełen jagód. Nagrodą będzie słodki jagodowy poczęstunek.
Hello, I love you
Dziś angielski w żłobkach i przedszkolnych grupach żłobkowych to niemal standard. Dlatego wspólnie spędzany czas możecie przeznaczyć też na zabawę z językiem obcym. W jaki sposób? Nowe słówka można powtarzać podczas zabawy czy spaceru. Mogą to być zarówno nazwy kolorów lub proste zwroty typu: hello czy bye-bye. W zorganizowaniu prostej lekcji angielskiego w formie zabawy dla dwulatka może pomóc także układanka Kapitana Nauki. To proste, trzyelementowe puzzle dla najmłodszych, dzięki którym maluch będzie mógł potrenować nazywanie kolorów po angielsku.
Wspólne opowiadanie historii
Twój maluszek uwielbia, kiedy do niego mówisz, prawda? A Ty z radością i dumą słuchasz jak uczy się nowych słów. Dlatego świetną propozycją zabawy z dwulatkiem może okazać się wspólne "czytanie" obrazkowych książeczek. Tzw. picture booki mogą okazać się niewyczerpanym źródłem tematów do rozmowy. Ich „lektura” jest też dla dzieci świetnym treningiem wyobraźni i spostrzegawczości. Na obrazkach jest tak dużo szczegółów, że za każdym razem można na nich dopatrzeć się czegoś nowego.
Jeśli nie macie jeszcze ulubionej obrazkowej książeczki, zajrzyj na ulicę Czereśniową. Jest to seria książeczek, które opowiadają o codzienności na jednej z ulic pewnego miasteczka. Każda książeczka dotyczy innej pory roku: wiosną mieszkańcy ulicy Czereśniowej witają powracające bociany, latem opalają się i jedzą lody, jesienią grabią liście, a zimą uczestniczą w świątecznym jarmarku. Oczywiście na kartach każdej z książeczek dzieje się znacznie więcej, ale nie będziemy psuć wam zabawy. Niech smyk sam poobserwuje kolejne postaci i poopowiada historie o ich przygodach.
Jak jeszcze można się bawić z dwulatkiem?
Zabawy edukacyjne z dwulatkiem mogą mieć różny charakter. Od popularnej zabawy w chowanego (jeśli nie chcesz tracić dziecka z oczu, niech poszuka ukrytej w bezpiecznym miejscu grającej zabawki) aż po wąchanie i rozpoznawanie kuchennych ziół i przypraw. Śmiało eksperymentujcie więc z różnymi aktywnościami i nie wahajcie się wdrażać w życie własnych pomysłów na zabawy.
Oprac. Luiza Słuszniak