Dziewięć długich miesięcy twoje maleństwo spędza w przytulnym, ciepłym, ciasnym środowisku, słysząc głównie bicie serca i przepływającej krwi. A gdy się urodzi, trafia na świat, gdzie jest zupełnie inaczej niż w maminym brzuchu. Jest o wiele jaśniej, chłodniej i mniej przytulnie. Dlatego nie ma się co dziwić, że dziecko protestuje. Jak je ukoić? Dać mu choć chwilowy powrót do tego, co już tak dobrze zna.
Już nasze prababcie, babcie i mamy używały becików. Nie tylko po to, by chronić dziecko przed zmarznięciem, ale również po to, by je uspokoić. Otulanie daje noworodkowi poczucie bezpieczeństwa, bo przypomina mu warunki, w jakich rozwijał się przez kilka ostatnich miesięcy. Dzięki temu dziecko szybciej się wycisza, łatwiej zasypia, rzadziej wybudza i mniej dokuczają mu kolki. Stąd tak duża popularność rożków i otulaczy dla niemowląt, ale noworodka można także owinąć używając kocyka, flanelowej pieluchy czy miękkiego ręcznika – choć w tym przypadku nie zawsze udaje nam się osiągnąć taki efekt, jakiego się spodziewamy. Jeśli chcemy więc spokojnie ułożyć maleństwo do snu, warto sięgnąć po bezpieczne otulacze.
Jak otulać noworodka?
Zanim przejdziemy do szczegółów, warto zaznaczyć, że otulacz nie powinien być stosowany przez cały czas. Eksperci doradzają, żeby używać go w sytuacjach, gdy dziecko jest rozdrażnione, ma kolki lub trudno je uspokoić. Jak otulać noworodka? Niektórzy specjaliści twierdzą, że warto wprowadzić cały rytuał związany ze spowijaniem – dr Harvey Karp zakłada na przykład stosowanie pięciu kroków, inaczej „Zasadę 5 S":
Spowijanie – oznacza ścisłe, ale niezbyt ciasne, owijanie dziecka; pozwala opanować chaotyczne, nieskoordynowane ruchy rozdrażnionego maluszka i przywołuje wspomnienia znane z brzucha matki.
Stabilna pozycja – na wyciągniętej ręce opiekuna, położone na brzuszku lub lekko na boczku, z główką skierowaną lekko w dół. Uwaga: Nie wolno nam położyć otulonego dziecka na brzuszku do łóżeczka!
WyciSzanie – to inaczej zastosowanie tzw. białego szumu, np. włączenie suszarki czy ustawienia radia między stacjami; szum przypomina dźwięki, które dziecko słyszało przez dziewięć miesięcy ciąży: krążącą w organizmie matki krew. W sklepach dostępne są już szumiące zabawki dla niemowląt, nawet z czujnikami snu.
KołySanie – należy wykonywać rytmiczne, kołyszące ruchy.
Ssanie – warto przystawić dziecko do piersi, podać smoczka, pozwolić, by possało paluszki, jeśli je to uspokaja.
Połączenie tych wszystkich kroków właściwie gwarantuje, że zapewnisz dziecku wyciszenie, ukojenie i głębszy sen z którego, dzięki otulaczowi, nie wybudzi go tzw. odruch Moro, wywoływany przez nagły bodziec akustyczny (hałas), wizualny (ostre światło) lub zmianę położenia ciała (np. odłożenie do łóżeczka). Odruch ten powinien zaniknąć do około 4 miesiąca życia (według niektórych źródeł – zanika nawet do 6 miesiąca)
Jak wybrać odpowiedni otulacz?
W przypadku noworodków, każdy wybór powinien być podyktowany troską o ich bezpieczeństwo. Bardzo ważny jest materiał. Otulacz dla niemowlaka powinien być zrobiony z lekkich, przewiewnych tkanin. Najlepiej z naturalnych włókien, ponieważ maluszek nie powinien się w nim przegrzewać. Jeśli dziecko jest spocone po wyjęciu z otulacza, należy przed ponownym otuleniem rozebrać je z jednej warstwy. Świetnie sprawdzą się też otulacze muślinowe. Są dużych rozmiarów co ułatwia owijanie, naturalna, oddychająca tkanina zapobiega przegrzaniu dziecka, a im częściej pierzemy muślinowy otulacz, tym bardziej jest miękki. Można je stosować również jako kocyk, przytulanka itd.
Na co jeszcze zwracać uwagę? Najlepiej wybrać taki model, który "rośnie" razem z dzieckiem, czyli taki, który można używać do końca otulania. Zazwyczaj trwa to do ok. 3. miesiąca życia. Dziecko w tym okresie rośnie ok. 27 - 30 gram na dobę, więc w pierwszym kwartale przybędzie mu ponad 2,5 kg.
Jak nie otulać noworodka?
Korzystajmy z dobrodziejstw, jakie zapewnia otulacz, ale pamiętajmy, że nawet najlepszy model należy odpowiednio użytkować. Co to znaczy? Przede wszystkim, otulajmy dziecko z umiarem. Jak już zostało wspomniane, najlepiej stosować go wtedy, gdy dziecko jest szczególnie pobudzone, rozdrażnione, trudno je uspokoić lub cierpi na kolki. Nie owijajmy też dziecka zbyt ciasno – może to mieć negatywny wpływ na krążenie, oddychanie czy napięcie mięśniowe dziecka.
Maluszek musi mieć możliwość poznawania własnego ciała np. zabawy rączkami, przekręcania się na boki, machania nóżkami. Swobodny ruch i możliwość szybkiej zmiany pozycji zapewnia dziecku bezpieczeństwo. W przypadku cofania się treści żołądkowej do przełyku (ulewanie) lub jakiegokolwiek innego zagrożenia, maleństwo musi mieć możliwość swobodnie przekręcić głowę i odwrócić całe ciało na bok. Nie zapominajmy też, że dziecko powinno mieć kontakt z opiekunami, nie blokujmy więc interakcji poprzez zbyt częste otulanie – dziecko musi czuć przytulanie, głaskanie czy to, że jest noszone i kołysane na rękach.
A kiedy zaprzestać otulania? Dokładnie tego dnia, którego dziecko nauczy się samodzielnie przekręcać z pleców na brzuszek.
Oprac. Anna Dobiecka
Konsultacja specjalistyczna: Elżbieta Chruścińska, położna