Emilia Dziubak ilustruje książki od 2011 roku. Coraz trudniej o czytelników, którzy nigdy nie zetknęliby się z jej twórczością. Ta absolwentka poznańskiej Akademii Sztuk Pięknych i wielokrotnie nagradzana artystka doskonale wie, jak wyczarować świat pełen magii. Ma także niesamowite poczucie humoru, o czym za chwilę się przekonasz.
Emilia Dziubak – od kiedy tworzy ilustracje? Co je wyróżnia?
„Rok w lesie”, „Proszę mnie przytulić”, „Uśmiech dla żabki” – to tylko przykłady licznych książek ilustrowanych przez Emilię Dziubak, które w ostatniej dekadzie podbiły serca małych i dorosłych czytelników. Jej ilustracje znane są już nie tylko w Polsce, ale i we Francji, Austrii czy Szwecji.
Emilia Dziubak jako ilustratorka współpracowała z wieloma współczesnymi autorami książek dla dzieci (m.in. z Przemysławem Wechterowiczem, Barbarą Kosmowską, Martinem Widmarkiem, Grzegorzem Kasdepke i Anną Onichimowską) a także z redakcjami czasopism (np. „Wprost”, „Przekrój” czy „Art & Business”).
W swoich ilustracjach potrafi oddać kolory wszystkich pór roku i każdej pory dnia. Pokazuje, że każdy z liści w koronach drzew i krzewów może mienić się różnymi tonami zieleni i że wiele zależy od padającego na nie światła. Na każdej zilustrowanej przez nią stronie wiele się dzieje. Często jeden rzut oka nie wystarczy, by zauważyć wszystkie detale. Do ilustracji Emilii Dziubak można wracać wielokrotnie – widok skąpanej w słońcu leśnej polany, tajemniczej dżungli czy bukietu suszonych ziół zawsze cieszy oko. Czasem można nawet mieć wrażenie, że artystka oddała nie tylko wygląd, ale i zapach koniczyny czy macierzanki.
A przecież ilustracje Emilii Dziubak przedstawiają również bardzo ciekawych bohaterów. Na kartach jej książki ożywają tabliczki czekolady, marchewki, a nawet ziarna pieprzu. Nie do wiary? Niech poniższe propozycje książek rozwieją twoje wątpliwości.
Wybrane książki zilustrowane przez Emilię Dziubak
To już druga książka stworzona przez niezwykły duet – szwedzkiego autora bestsellerów dla dzieci i młodzieży Martina Widmarka oraz Emilię Dziubak. I sporo wskazuje na to, że ta propozycja swoją popularnością przebije „Tyczkę w Krainie Szczęścia”.
Ile może znaczyć odpowiedzialność za budzącą się do życia roślinkę? Pozornie wydaje się, że to bardzo proste zadanie. Główny bohater tej książki, czyli samotny, pogrążony w smutku wdowiec, odnajduje w tej czynności zapomniane szczęście.
Zobacz na własne oczy, jak staruszek Larson i jego dom budzą się do życia pełnego barw. Na to nigdy nie jest za późno!
Co w wolnym czasie robią tygrysy? Pewien sympatyczny tygrys z przyjemnością podzieli się z przedszkolakami swoimi sekretami.
Tytułowy tygrys nie jest typowym reprezentantem swego gatunku. Kiedy mówi, że lada chwila posieka coś swoimi pazurami, to ma na myśli… owoce na sałatkę. A jeśli wskakuje w kryjówkę tapirów, to najwyżej po to, by porwać je do tańca.
Niewykluczone, że po powrocie z tej wyprawy do dżungli, niejeden smyk będzie chciał być odważny i dobry jak… tygrys!
3. Barbara Kosmowska, Niezłe ziółko •
Bohaterem kolejnej książki, którą pięknie zilustrowała Emilia Dziubak, jest Eryk. Chłopiec, jak każde dziecko, ma swoje problemy.
Eryk ma właśnie wakacje i trochę się nudzi. Na szczęście przyjeżdża do niego Babcia Malutka. Można z nią porozmawiać o wszystkim, nawet o dziewczynach!
To dzięki swojej babci, chłopiec poznaje niezwykłe właściwości ziół. Jej obecność i opowieści, którymi dzieli się z wnukiem, są kojące jak napar z melisy.
Pewnego dnia kot Homer dochodzi do wniosku, że o prawdziwej przyjaźni dowie się więcej, jeśli opuści dom. Wyrusza na wyprawę do świata nieznanych dotąd zwierząt i roślin i przekonuje się, że przyjaźń niejedno ma imię.
Co łączy trzmiela i kwiat koniczyny? Dlaczego wilka i kruka można nazwać przyjaciółmi z pracy? Niezwykłe ilustracje i opisy relacji między rozmaitymi gatunkami roślin i zwierząt mogą okazać się prawdziwą kopalnią wiedzy!
W książce jest też test, który pomoże odpowiedzieć na pytanie, jakim rodzajem przyjaciela jest każdy z nas. Ciekawe, kto z rodziny najbardziej przypomina przyjaciela – mrówkę, a kto trzmiela, lwa lub fasolę?
/https://bin.smyk.com/media/product/760/1/gratka-dla-malego-niejadka-6025447.png)
A na koniec prawdziwa wisienka na torcie! Pierwsza książka, do której Emilia Dziubak wykonała ilustracje oraz napisała tekst. I chociaż miało to miejsce już parę ładnych lat temu, smakowite historyjki są jak najbardziej aktualne.
„Gratka dla małego niejadka” to właściwie książka kucharska. Znajdziemy w niej aż 30 przepisów na różne potrawy, które mogą posmakować dzieciom. Każdemu przepisowi towarzyszy obrazkowa historyjka, np. o włoskiej rodzinie Gnocchi. We wstępie znajduje się wywiad z Marchewką i kilka słów o witaminach.
Przeglądanie tej książki Emilii Dziubak może być ogromną frajdą zarówno dla przedszkolaków, jak i młodszych uczniów, nie tylko dla niejadków!
Ilustratorzy dziecięcy – nowy cykl artykułów
Emilia Dziubak i jej ilustracje otwierają nasz nowy cykl poświęcony ilustratorom dziecięcych książek. Oprócz tekstu to właśnie ilustracje kreują świat przedstawiony w baśni. Nie da się ukryć, że odgrywają też ogromną rolę w kształtowaniu estetycznych gustów i rozwijaniu wyobraźni. Właśnie dlatego dobrze jest znać nie tylko autorów dziecięcych książek, ale także artystów, którzy je ilustrują. Liczymy na to, że dzięki temu cyklowi artykułów będziecie mieli okazję poznać wielu uzdolnionych twórców.
Oprac. Luiza Słuszniak
/https://bin.smyk.com/media/static/Porady_Styl_Zycia/Ksiazka-kucharska-dla-dziecka%201.jpg)
