Sytuacja, w której dziecko idzie do przedszkola, zwłaszcza jeżeli nie uczęszczało ono wcześniej do żłobka, wiąże się z ogromną zmianą w życiu całej rodziny. Nasza pociecha będzie musiała odnaleźć się w zupełnie nowej sytuacji, w nowym otoczeniu, wśród nieznanych jej osób. Zmieni się rytm jej dnia i tygodnia, pojawią się zupełnie nowe wyzwania. To bardzo dużo jak na tak małego człowieka. Nie dziwmy się zatem, że maluch może czuć się zestresowany swoją nową rolą. Intensywność emocji związanych z pierwszym dniem w przedszkolu da się na szczęście zmniejszyć. Oto jak to zrobić.
Jak poinformować dziecko o tym, że idzie do przedszkola?
Dziecko nie może być zaskoczone tym, że nagle w jego życiu niemal wszystko się zmieni, dlatego odpowiednio wcześniej zacznijmy oswajać go z myślą o tym, że zacznie chodzić do przedszkola. Rozmowy zacznijmy już kilka tygodni przed wysłaniem malucha do placówki. Wplatajmy je w codzienne sytuacje. Warto też pokazać dziecku zdjęcia i pamiątki z czasów, gdy my byliśmy przedszkolakami. Na pewno spodobają mu się nasze opowieści z tego okresu!
Wytłumaczmy mu w prosty i zrozumiały sposób, co to jest przedszkole, jak spędza się tam czas i przede wszystkim, dlaczego tak ważne jest, by tam poszło – jak wiele się dzięki temu nauczy i ilu nowych przyjaciół może znaleźć. Podkreślmy też, że nie będzie to jednorazowe zdarzenie, lecz codzienna sytuacja (dla malucha nie zawsze musi to być oczywiste). Nie bójmy się też sięgać po pomoc ich ulubionych bohaterów. Na rynku jest mnóstwo książeczek, które w ciekawy i dostępny dla malucha sposób pokazują, jak wygląda dzień przedszkolaka. Możemy też sięgnąć po filmy animowane, których bohaterowie idą do przedszkola (np. "Świnka Peppa") albo piosenki opowiadające o przedszkolu. Jeśli malec lubi kolorować, dajmy mu kolorowankę tematyczną. Jeśli woli rysować, narysujmy wspólnie przedszkole i plan dnia. Bawmy się w przedszkole lalkami czy misiami. Z przygotowań uczyńmy dobrą zabawę i pokażmy, że przedszkola nie trzeba się bać!
Zadbajmy też o to, by fakt rozpoczęcia nauki w przedszkolu był dla dziecka czymś nobilitującym. W końcu to oznaka tego, że jest już coraz starsze, coraz mądrzejsze, coraz bardziej samodzielne i odpowiedzialne. Tak jak mama i tata, którzy chodzą codziennie do pracy, teraz i ono będzie rano wychodziło do przedszkola.
Starajmy się jak najbardziej przybliżyć mu nową rzeczywistość i tym samym go z nią oswoić. Opowiedzmy mu, kto się nim będzie zajmował, że będą razem z nim inne przedszkolaki, a także jaki jest plan dnia przedszkola, czyli na przykład, że jest czas na naukę, zabawę, posiłek, leżakowanie. Ważne też, aby podkreślić, że pod koniec dnia zawsze będziemy na niego czekać – warto przy okazji wyjaśnić, kto dokładnie będzie odbierać smyka z przedszkola, czy zawsze będzie to ta sama osoba, czy na przykład raz mama, a raz tata.
Nie oszukujmy ani nie obiecujmy złotych gór, po prostu powiedzmy tyle, ile sami wiemy na temat przedszkola. Bez idealizowania, ale w pozytywny sposób. Nie ma tutaj miejsca na straszenie czy przekazywanie negatywnych emocji. Trzymajmy się faktów, a jeśli czegoś nie wiemy lub nie znamy odpowiedzi na postawione przez dziecko pytanie, powiedzmy malcowi, że dopytamy i wtedy uzupełnimy wszystkie informacje.
Już na kilka miesięcy przed rozpoczęciem przedszkola warto zadbać o kontakt naszej pociechy z innymi maluchami. Starajmy się umożliwiać mu spotkania z dziećmi znajomych czy kuzynostwem, odwiedzajmy je i zapraszajmy do siebie. Zabierajmy dziecko jak najczęściej na plac zabaw czy do parku, gdzie ma możliwość pobawienia się z rówieśnikami. Możemy też wraz ze smykiem zacząć uczęszczać na jakieś zajęcia grupowe, np. muzyczne, ruchowe czy plastyczne. W domach kultury i klubikach dziecięcych często organizowane są specjalne zajęcia przygotowujące do przedszkola. Dzieci spotykają się w grupie raz lub dwa razy w tygodniu wraz z rodzicami, a nauczyciel prowadzi zajęcia w podobny sposób jak w przedszkolu.
Zajęcia adaptacyjne w przedszkolu – czy to dobry pomysł?
Podczas wakacji przedszkola często organizują zajęcia adaptacyjne dla maluchów. Jeśli nasza pociecha bardzo przeżywa fakt, że już za kilka tygodni zostanie przedszkolakiem, powinniśmy z nich skorzystać. Dziecko będzie miało wtedy okazję zapoznać się ze swoją panią nauczycielką, salą zajęć, dziećmi z grupy, zabawkami, a także przedszkolnym planem dnia. A to wszystko w bezpiecznej, przyjaznej atmosferze, w dodatku w towarzystwie mamy czy taty.
Taka adaptacja może też pomóc samym rodzicom, którzy mogą wymieniać między sobą doświadczenia, porozmawiać na spokojnie z wychowawczynią i dopytać o wszystkie szczegóły. Będący na miejscu pracownicy rozwieją wszystkie wątpliwości i doradzą, jak przetrwać adaptację dziecka i jak mu w tym pomóc.
Korzyści wspólnego kompletowania przedszkolnej wyprawki
Na kilka dni przed rozpoczęciem przedszkola dobrze jest wybrać się z malcem na zakupy, aby wspólnie skompletować wyprawkę. Niech dziecko samo wybierze szczoteczkę do zębów, pastę i kubeczek. Przydadzą się też pewnie pościel, ręczniczek, kapcie, komplet ubrań na zmianę oraz worek lub plecaczek na drobiazgi. Listę niezbędnych rzeczy na pewno znajdziemy na stronie przedszkola, możemy też o to zapytać nauczycielki lub dyrekcję. Część rzeczy może być nowa, a część, jak np. pościel czy ulubiony kocyk, niech dziecko weźmie z domu. Znajome przedmioty na pewno pomogą naszemu kilkulatkowi wdrożyć się w nową sytuację i uspokoją go, np. podczas leżakowania. Nowe przedmioty z kolei uprzyjemnią i uatrakcyjnią pobyt poza domem.
Spacer do przedszkola – oswajamy dziecko z nadchodzącą codziennością
Tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego, kiedy emocje są zwykle najsilniejsze, warto wybierać się na rodzinny spacer do przedszkola. Maluch oswoi się z trasą, będzie mógł odwiedzić przedszkolny plac zabaw i poznać okolicę. Przy okazji zorientujemy się też, ile czasu zajmuje nam przebycie całej trasy. Później, gdy już niemal codziennie będziemy ją pokonywać, możemy wykorzystać ten czas na wymyślanie wspólnych atrakcji: liczenie psów, skakanie po kałużach po deszczu (oczywiście w kaloszach), odgadywanie nazw drzew czy inne wyliczanki.
Czy można przyzwyczaić dziecko do rozstania?
Jeśli dziecko do tej pory cały czas przebywało z mamą, bardzo ciężko będzie mu rozstać się z nią z dnia na dzień. Dobrze, aby już wcześniej maluch spędził trochę czasu tylko z tatą, z babcią, ciocią. Oczywiście nie znikajmy od razu na tydzień. Na początku zostawiajmy smyka na krótko (na przykład, by spokojnie zrobić zakupy czy wypić kawę w gronie znajomych), stopniowo wydłużając czas naszej nieobecności w pobliżu.
Niech pożegnania przed tymi krótkimi okresami rozłąki będą miłe i ciepłe, ale niezbyt długie. Mówmy dziecku, kiedy się znowu zobaczymy i bezwzględnie dotrzymujmy słowa (np. wrócimy po kąpieli, przyjedziemy po ciebie po śniadaniu). Wymyślmy sobie jakiś miły, pożegnalny rytuał - może to być buziak, przytulenie, przybicie piątki i żółwika, a może jakiś króciutki wierszyk albo piosenka?
Co powinien umieć maluch przed pójściem do przedszkola?
Dziecko w przedszkolu będzie musiało samodzielnie korzystać z toalety, myć rączki, jeść, a także ubierać się oraz rozbierać. Panie będą oczywiście pomagały, ale nie możemy oczekiwać, że będą w stanie wyręczyć każdego przedszkolaka. Dlatego też powinniśmy znacznie wcześniej zacząć uważnie obserwować swoją pociechę i gdy tylko jest na to gotowa, pozwolić jej na samodzielne wykonywanie powyższych czynności.
Nauczmy dziecko prawidłowych nawyków higienicznych, takich jak mycie rączek po skorzystaniu z toalety i przed jedzeniem, mycie zębów po jedzeniu (a przynajmniej dwa razy dziennie), a także samodzielnego korzystania z toalety. Wytłumaczmy też maluchowi, że powinien zawsze korzystać z własnych sztućców, kubeczka czy ręcznika – jeżeli, o czym wspominaliśmy wcześniej, sam je sobie skompletuje, na pewno będzie to robił z przyjemnością.
Zdecydowanie ułatwimy smykowi samodzielne ubieranie się i rozbieranie, gdy zaopatrzymy go we właściwą odzież. Darujmy sobie małe guziczki, szelki czy wiązania na kokardki. Buty na rzepy, bluzki zakładane przez głowę czy spodnie na gumkę będą zdecydowanie lepszym wyborem, szczególnie gdy malec będzie się spieszył do toalety.
Dobrze też, aby nasze dziecko umiało się już przedstawić, podać swój adres i imiona rodziców.
Pierwszy dzień w przedszkolu
Gdy już nadejdzie dzień, w którym dziecko po raz pierwszy uda się do przedszkola, postarajmy się, aby był jak najmilszy. Wszystkie niezbędne rzeczy przygotujmy sobie poprzedniego dnia, aby o niczym nie zapomnieć. Zadbajmy też o to, by wstać odpowiednio wcześnie, aby nie szykować się w pośpiechu i stresie.
W przedszkolu pożegnajmy się pogodnie i postarajmy się nie przeciągać rozstania. Nie wymykajmy się ukradkiem! Pozwólmy dziecku na łzy - to naturalne, że może być smutne. Ustalmy, kiedy je odbierzemy i koniecznie pojawmy się o ustalonej porze. Ważne też, by po powrocie do domu porozmawiać z malcem o tym, jak mu minął dzień. Może nauczył się dzisiaj jakiejś nowej zabawy, którą możemy razem wypróbować? Albo piosenki, której i nas nauczy? To powinno dodać mu wiary w siebie i pozytywnie nastroić go do dalszej nauki.
Nawet jeśli maluch będzie dzielnie radził sobie podczas pierwszych dni w przedszkolu, może zdarzyć się, że po tygodniu czy dwóch będzie mu trudno rozstać się z rodzicem. To zupełnie naturalne. Adaptacja do przedszkola to powolny i długi proces, który może trwać od 6 tygodni do nawet kilku miesięcy. Rodzic małego przedszkolaka powinien dać dziecku przestrzeń na przeżywanie trudnych emocji, z których rozładowaniem dziecko nierzadko czeka na powrót do domu z przedszkola.
Pamiętajmy, żez przedszkolem powiązanych jest wiele bardzo pozytywnych aspektów, dlatego warto stawić czoło ewentualnym przeszkodom. Rodzicowi trudno jest zapewnić warunki do optymalnego rozwoju kilkulatka we własnym domu, chociaż nie jest to niemożliwe. Trzylatek w domu, pomimo zaangażowania mamy, może się jednak po prostu nudzić. W przedszkolu dziecko nauczy się natomiast funkcjonowania w grupie, rozwiązywania konfliktów oraz dostosowania zachowania do określonych norm społecznych. Jednocześnie nie odbędzie się to kosztem pracy indywidualnej, ponieważ i na taką jest przeznaczony czas w przedszkolu. Maluch będzie zdobywał wiedzę dzięki odpowiedniemu, dopasowanemu do jego możliwości programowi nauczania. Codziennie będzie miał zapewnioną dużą dawkę ruchu na placu zabaw oraz będzie mógł rozwijać swoje talenty i zainteresowania podczas ciekawych zajęć, wycieczek, teatrzyków, koncertów czy spotkań z różnymi osobami, np. strażakiem lub policjantem. Poza tym będzie miał możliwość aktywnego uczestniczenia w życiu kulturalno-społecznym oraz korzystania z takich atrakcji jak bale karnawałowe czy inne okolicznościowe imprezy. Niełatwo byłoby zorganizować to wszystko w domu.
Oprac. Grażyna Zaborska
Konsultacja specjalistyczna: Agnieszka Skoczylas, psycholog dziecięcy