Ryby to świetne źródło składników odżywczych dla dzieci. Jednak w menu dziecka pojawiają się zdecydowanie zbyt rzadko. Warto to zmienić, chociaż zdobycie zdrowej ryby nie jest dzisiaj prostym zadaniem. Zamiast ograniczać repertuar dań rybnych do burgerów, gotowych paluszków czy konserw, warto go rozszerzyć i poszukać sposobów na takie podanie ryby, aby mieć pewność, że dziecko zjadło zdrowy posiłek.
Zdrowe ryby?
Ryby warto wprowadzić na stałe do diety dziecka, ze względu na dużą zawartość łatwo przyswajalnego białka, witamin z grupy B, selenu i innych minerałów jak potas, wapń czy fosfor. Największym skarbem ryb są wielonienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny omega-3, których organizm człowieka nie potrafi sam wytworzyć. Potrzebne są do rozwoju mózgu, wzmacniania odporności, łagodzenia stanów zapalnych.
Wprowadzanie ryb w dietę dziecka
Ryby można zacząć wprowadzać do diety małego dziecka już między 6 a 9 miesiącem życia. Na początek powinno być to mięso białych ryb np. dorsza. Od 9-12 miesiąca można zacząć podawać tłuste ryby, np. makrelę. Na początku dziecko powinno jeść niewielką ilość gotowanej na parze lub upieczonej w folii ryby jako dodatek do zupki lub papki, zamiast mięsa. Jeśli nie wystąpią żadne objawy wskazujące na alergię np. wysypka, biegunka, bóle brzucha, można zwiększać porcje i podawać je częściej. Dietetycy sugerują, że ryby w jadłospisie dziecka powinny gościć co najmniej 2 razy w tygodniu.
Ważne jest, aby podawać dziecku ryby morskie – zarówno tłuste, jak i chude, a także ryby słodkowodne. Szczególnie zalecane dla dzieci ryby tłuste to łosoś oraz makrela atlantycka. Z chudych ryb można dzieciom podawać dorsza, morszczuka, mintaja oraz solę. Z ryb słodkowodnych najlepsze będą karp, pstrąg oraz węgorz.
Mrożone ryby?
Kupując rybę warto wybierać, jeśli to tylko możliwe, świeżą jej wersję. Dlaczego? Z co najmniej dwóch powodów. Te mrożone na talerzu ulegają zmniejszeniu, czasami nawet o połowę. Znanym zabiegiem jest też wstrzykiwanie do wnętrza ryby skrobi fosforyzowanej, która wciągając wodę pęcznieje. Zabieg ten umożliwia wielokrotne zamrażanie i odmrażanie produktu.
Dobrym pomysłem na zakup świeżej ryby jest jej wybór w małym sklepie rybnym. Tam zawsze można dowiedzieć się o termin najbliższej dostawy, a to zawsze zwiększa pewność, że kupujemy naprawdę świeżą rybę.
Gotowe paluszki rybne dla dzieci nie są najlepszym pomysłem. To produkt wysoko przetworzony, zawierający dużo tłuszczu i węglowodanów prostych, dlatego warto z niego całkowicie zrezygnować. Takie paluszki zawierają czasem jedynie 15% ryby. Cała reszta to dodatki, takie jak skrobia ziemniaczana, drożdże, sól, olej, glutaminian sodu. W tańszych wersjach znajdziemy również suszone ziemniaki, emulgatory (mono- i diglicerydy kwasów tłuszczowych, fosforan disodowy) oraz substancje konserwujące (siarczyn sodu, wodorosiarczyn sodu).
Trzeba uważać też na rybę, która może wydawać się idealna, ale taką nie jest. Panga, bo o niej mowa, pochodzi z Wietnamu, a jej hodowla podobna jest do hodowli kurczaków na masową skalę z użyciem hormonów i innych sztucznych dodatków.
Czy ryby mogą szkodzić? Jakich ryb unikać?
Niektóre tłuste ryby mogą zawierać szkodliwe substancje chemiczne, takie jak dioksyny. Najbardziej zanieczyszczone ryby to najczęściej duże gatunki, żywiące się mniejszymi. Do najbardziej skażonych należą: ryba maślana, panga, miecznik, tuńczyk, łosoś hodowlany, okoń, węgorz, płoć, sum importowany, rekin. Podobno najmniej rtęci i metali ciężkich zawierają śledzie, sardynki, mintaj, łosoś pacyficzny. „Puszki z mięsem tuńczyka mogą zawierać szkodliwe dla ludzi dawki rtęci” - ostrzega amerykańska Agencji ds. Żywności i Leków. Na alarm biją organizacje i czasopisma konsumenckie podając listę ryb, których powinno się unikać. „Do ryb najbardziej skażonych rtęcią należą: miecznik, rekin i tuńczyk" - donoszą uczeni z University of Queensland w Australii.
W diecie dziecka unikać należy ryb wędzonych. Te są na ogół tłuste i ciężko strawne. W trakcie wędzenia wytwarzają się szkodliwe związki, które w dużych ilościach są szkodliwe dla zdrowia. Ryby z supermarketu raczej nie są wędzone tradycyjną metodą i w związku z tym mogą zawierać dodatkii chemiczne. Dla dobra dziecka warto zrezygnować z konserw rybnych i ryb w zalewach – ich skład często nie jest odpowiedni dla malucha.
Jak przyrządzać ryby dla dziecka?
Na pewno trzeba rybę dokładnie obrać ze wszystkich ości, gdyż istnieje duże ryzyko zadławienia. Mogą one znajdować się nawet w filetach rybnych, dlatego najbezpieczniej jest podawać dzieciom ryby w postaci zmielonej.
Ryby gotowane na parze będą najlepsze. W ten sposób zachowują one wiele cennych składników, ale pozostają bardzo delikatne.
Dobrym pomysłem na przyrządzenie smacznej i zdrowej ryby jest upieczenie jej w naczyniu do zapiekania, w rękawie do pieczenia lub w folii. Rybę można obłożyć ziołami lub startymi na tarce o grubych oczkach warzywami.
Wybierając smażoną rybę trzeba pamiętać, aby smażyć ją na świeżym, gorącym i odpowiednim oleju - chłodny olej wsiąknie w mięso. Najlepszym wyborem będzie olej o wysokiej temperaturze dymienia, jak np. kokosowy czy ryżowy. Zamiast obtaczać rybę w panierce z jajka i bułki tartej, lepiej usmażyć ją skropioną sokiem z cytryny, obsypaną ziołami i oprószoną mąką.
Oprac. Agata Opiela (dietetyk, ekspert ds. żywienia)