Dla niemowlaków nauka samodzielnego jedzenia to spore wyzwanie, za które zwykle zabierają się ochoczo (i nieporadnie) zanim jeszcze skończą roczek. Rodzice często zastanawiają się, kiedy jest idealny moment, aby rozpocząć naukę samodzielnego żywienia swojego maleństwa. Temat jest chętnie i powszechnie dyskutowany. Dlatego też, wraz z Aleksandrą Błaszkiewicz-Okrągły, psychoterapeutką i psychologiem, przygotowaliśmy kilka wskazówek, które pozwolą odpowiedzieć na pytanie, kiedy, i jak nauczyć maluchów samodzielnego jedzenia.
Często zastanawiamy się, kiedy zacząć uczyć dziecko samodzielnie jeść i pozwolić mu na pierwsze próby posługiwania się łyżeczką. Uważnie obserwuj malca. Kiedy widzisz, że jedzenie bardzo go interesuje i chętnie złapałby za „dorosłą” łyżkę i spróbował potrawy, najwyższa pora na naukę.
Zwykle dzieci ujawniają chęć samodzielnego jedzenia około 7-8 miesiąca życia. Od czego więc zacząć?
Odpowiednie akcesoria
Warto zaopatrzyć się w miękką łyżeczkę, miseczkę z przyssawką, a także śliniak z kieszonką lub specjalny fartuszek z rękawami. Przygotuj się na to, że po skończonym posiłku czeka cię sporo sprzątania. Wielu rodziców decyduje się na zabezpieczenie podłogi kawałkiem folii lub ceraty.
Wspólne posiłki
Maluszek nie potrafi jeszcze trafić łyżeczką do buzi, mimo że bardzo się stara. Pokaż szkrabowi, jak poprawnie ją trzymać i pozwól, aby obserwował, w jaki sposób ty posługujesz się sztućcami. Jeśli obawiasz się, że po takim obiedzie maluch będzie głodny, od czasu do czasu podawaj mu jedzenie osobną łyżką.
Sadzając maluszka przy stole, pokazujesz mu, jak ważne i przyjemne mogą być wspólne posiłki. O ile to tylko możliwe, starajcie się celebrować te chwile i zadbajcie o dobrą atmosferę.
Cierpliwość to podstawa
Dziecko potrzebuje czasu, aby nauczyć się poprawnego posługiwania się sztućcami. Nie denerwuj się, jeśli po raz kolejny jedzenie zamiast w buzi znalazło się na podłodze. To zupełnie normalne. Chwal za starania i doceniaj choćby najmniejsze sukcesy. Będzie to dla malca dodatkowa motywacja i chęć pokazania ci, jak wspaniale potrafi sobie sam poradzić.
Pamiętaj również, aby nie zmuszać dziecka do jedzenia. Jeśli odmawia przyjęcia posiłku, widocznie ma ku temu powód. Być może malec nie jest po prostu głodny lub podane przez nas danie mu nie smakuje.
Jedzenie do rączki
Kaszki, zupki czy deserki to dania, do których potrzebne są sztućce. Jednak przy pokarmach stałych pozwólmy dziecku na jedzenie rączkami. Smyk z pewnością poradzi sobie z gotowanymi kawałkami jarzyn, takimi jak marchewka, brokuł czy ziemniak, miękkimi owocami lub chociażby biszkopcikami czy chrupkami kukurydzianymi. To najlepszy sposób na oswajanie dziecka z nowymi smakami i wprowadzenie do posługiwania się łyżeczką czy widelcem.
Nauka samodzielnego jedzenia nie jest prosta i niejednokrotnie wymaga czasu. Jeśli jednak wykażesz sporą dozę wyrozumiałości i pomożesz maluszkowi, z pewnością wkrótce będzie sam zjadał posiłki bez najmniejszego problemu.
Oprac. Magdalena Przypłata
Konsultacja specjalistyczna Aleksandra Błaszkiewicz-Okrągły, psychoterapeuta poznawczo-behawioralny, psycholog z przygotowaniem pedagogicznym